"Przezabawna" sytuacja. Chyba w żadnej odsłonie tak nie było by były takie braki przy starcie gry.
- brak serwerów
- brak podstawowych trybów gry
- brak pewnych mechanik gry
- itd.
BF w ostatnich latach po wyjściu zawsze był w fazie beta. Były różnego rodzaju bolączki itp. Później starali się to jakoś "naprawić". To teraz jak wyjdzie to będzie preAlfa ?
Kiedyś to były Bf-y. Znaczy przed BF3 i kastratem BC2.
Wczesny dostęp (ang. early access) – model finansowania gier komputerowych, w którym gracz kupuje nieukończoną jeszcze produkcję. Pieniądze pozyskane ze sprzedaży gry znajdującej się we wczesnej fazie produkcji są najczęściej przeznaczane na ukończenie procesu jej tworzenia.
Gra udostępniona we wczesnym dostępie zawiera tylko część elementów, które mają być obecne w finalnej wersji produktu, ale już na tym etapie produkcji jest ona grywalna[1]. W grach udostępnionych we wczesnym dostępie bardzo często występują problemy techniczne i bardzo wysokie wymagania sprzętowe[2][3]. Spowodowane jest to tym, że wyszukiwanie błędów[4][5] i optymalizacja są jednymi z ostatnich etapów produkcji gier komputerowych[6][7]. Gracze, którzy zakupią produkcję udostępnioną w early access, często aktywnie uczestniczą w procesie testowania produkcji, zgłaszają producentowi napotkane błędy oraz dzielą się swoimi pomysłami na forum gry[8]. Z tego modelu finansowania najczęściej korzystają małe studia, które tworzą niezależne gry komputerowe bez wsparcia wydawców i z małym, ograniczonym kapitałem własnym[9].
Pierwsze gry z opcją wczesnego dostępu na Steamie pojawiły się w marcu 2013[1], natomiast w czerwcu 2015 usługę udostępniono także na konsoli Xbox One pod nazwą Xbox Game Preview[10]. W czerwcu 2014 serwis Gamasutra opublikował wywiad z pracownikiem Sony, który powiedział o tym, że firma rozważa udostępnianie gier we wczesnym dostępie na PlayStation 4[11]. 19 czerwca 2015 na stacjonarnej konsoli ósmej generacji od Sony pojawiła się gra Final Fantasy XIV: Heavensward udostępniona w ramach early access[12].
W listopadzie 2014 amerykańska firma EEDAR, która zajmuje się badaniem rynku gier komputerowych, przedstawiła wyniki analizy programu Steam Early Access. Z opublikowanych badań wynika, że ukończono 25% produkcji, które wzięły udział w tym programie. Pozostałe gry są w trakcie tworzenia lub zostały porzucone jako nieukończone tytuły. W ramach programu wydano 103 gry w okresie od marca do końca grudnia 2013 i 255 produkcji od stycznia do września 2014. Ponadto z analizy wynika, że 85% z 367 gier wydanych w ramach Steam Early Access to nowe marki[13][14]. Według serwisu Gamasutra sprzedaż gier w ramach wczesnego dostępu była jednym z trendów, które zdefiniowały branżę gier komputerowych w 2013[15].
Panowie chyba nie zauważyli, że mała ilość amunicji i zdrowia wpływa pozytywnie na spowolnienie tempa rozgrywki, a to wydłuża ilość czasu na akcje drużynowe...
Panowie to zauważyli. Panowie też zauważyli, że skrzynki rujnują spowolnienie tępa rozgrywki i rujnują akcje drużynowe. Dlatego panowie zaproponowali dorzucenie po jednym magazynku i przemyślenie skrzynek (nerf bądź całkowite usunięcie) żeby większy ciężar zaopatrzenia spoczywał na medyku/wsparciu. Czyli panowie chcą w ogólnym rozrachunku dla ciebie lepiej...
A teraz zobacz co na to pan z DICE
Tak samo jak wydłużony czas odrodzeń wpływa na większe szanowanie życia, bieganie od osłony do osłony. Spowolnione przewijanie ekranu śmierci daje medykowi czas na robienie tego co do niego należy.
Panowie nie chcą skracać czasu odrodzenia. Panowie chcą skrócenia bezsensownego leżenia i wykrwawiania się gdy w pobliżu nie ma medyka/kolegi ze sqadu. Przecież gra doskonale wie, gdzie znajdują gracze i czy w ogóle istnieje sytuacja na podniesienie. Czas stracony na bezsensowne wylegiwanie się i jęki chcą przeznaczyć na bardziej produktywne zajęcia (wybór uzbrojenia, wybór punktu odrodzenia itd.) Poza tym doskonale wiemy z jak bezmyślnymi graczami musimy współdziałać i jak to próbują cię podnosić pod ogniem 16 wrogów bo naoglądali się "Przełęczy Ocalonych". Także z tym wykrwawianiem nigdy nie da się osiągnąć dobrego rozwiązania. Każde podejście ma swoje plusy i minusy.
@SkyZeWonsem
Po co ty się wdajesz w dyskusje z docelowym targetem EA? Koniec końców i tak sprowadzą cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem... Poza tym przecież i tak jeden i drugi nie zrozumiał obelgi
Jeszcze trochę ludzie pomarudzą i wrócą klasy specjalne i behemoty
A tak serio to wszyscy widzą, że gra jest w du_pie. Grało mi się bardzo przyjemnie ale pewnie do premiery dużo się pozmienia.
Evil no no wiadomo, że BF to bardzo mądra gra i wie gdzie są gracze, którzy mogą Cię podnieść jak padniesz. To jest tak mądra gra, która wie, że medyk nie zrespi się za 3 sekundy na punkcie A (odbijanym przez wrogów ale wciąż należącym do Twojej drużyny) i nie spróbuje Ci pomóc. Tak dobry kawał kodu, który przewiduje ruchy graczy.
Algorytm, algorytmem ale gra nie przewidzi tego gdzie ja za 2 sekundy mam chęć się zrespic (na którym punkcie) i podnieść kolegę, który przed chwilą padł. No chyba, że Dice wplotlo w kod jakże modny ostatnio rachunek prawdopodobieństwa
No nic, pożartowali I tyle naszego. Teraz trzeba czekać na dalsze wieści. Tematem z serwerami totalnie z**bali mi nastawienie. A już byłem pozytywnie nastawiony.
Wyglada na to ,ze sa b.mocno z terminami w plecy. Wiecie ,ze w becie pokazali Wam najlepsze co mieli, co "gotowe"? Pelna wersja bez polowy trybow? Znowu niejasna sprawa z serwerami. A tryb E-sportowy ktory byl testowany w 1 i mial byc integralna czescia kolejnych odslon - Cos cicho? Tak sie konczy robienie nowego BF co 2 lata. A i pamietajcie nie zaczynali od zera.
O e-sporcie słucham ich zapewnień już od 2011 roku I za każdym razem powtarzam, że nic z tego nie będzie. O ile w BF3/4 coś jeszcze dało się zagrać tak BF1 dobił scenę kompletnie.
Tak sie konczy robienie nowego BF co 2 lata. A i pamietajcie nie zaczynali od zera.
No i nie zapominajcie, że w przerwach między BF wypuszczana jest gra "poligon doświadczalny" znana większości pod nazwą Battlefront. Dzięki nim testuje się wszelkie nowinki które później są dopieszczane i trafiają do BFa. Testują też, przy ich okazji na ile mogą sobie pozwolić w kwestii dojenia graczy. Przy Battlefronice 2 się w końcu odrobinę sparzyli. Ale czy to ich czegoś nauczyło? Nie sądzę. Skoro z odsłony na odsłonę jest gorzej a zdecydowana większość graczy ma syndrom wyparcia i nie dopuszcza do siebie faktu, że od lat są okłamywani.
Noo tzw. potyczki e-sport do BF1 nawet fajny tryb to był. Ale kpiną jest, że zabrakło im chęci żeby go dokończyć, nawet go nie wstawili do gry tylko był odpalany jako osobny launcher o którym prawie nikt nie wiedział. A jaki trailer był szumny
Na tą chwilę nic o tym nie mówią jeżeli chodzi o BFV bo... Bo zwyczajnie nic nie robią w tym kierunku. Tryndy się zmieniły, popularniejszy batelrojal się zrobił od meczowych gier. A EA jak ta ku**a podąża za tryndami, zamiast samemu je tworzyć przy takim budżecie i technologii...
Słabo, słabo jest. A szkoda bo w tym skrawku gry jaką była beta bawiłem się z ekipą bardzo dobrze, ostatnio tak przyjemnie drużynowo nam się grało w BC2. Może też nie mieliśmy tym razem zbyt wygórowanych oczekiwań.
Algorytm, algorytmem ale gra nie przewidzi tego gdzie ja za 2 sekundy mam chęć się zrespic (na którym punkcie) i podnieść kolegę, który przed chwilą padł.
Generalnie to nawet coś takiego jest możliwe do przewidzenia. Ale tu nawet nie chodzi o takie sytuacje. Jesteś sam na punkcie otoczonym przez wroga, nie ma medyka w promieniu 100m, nie ma się też jak odrodzić. Po co i na co czekać w takiej sytuacji?
Ale czy to ich czegoś nauczyło? Nie sądzę. Skoro z odsłony na odsłonę jest gorzej a zdecydowana większość graczy ma syndrom wyparcia i nie dopuszcza do siebie faktu, że od lat są okłamywani.
No i niestety się ludzie nie nauczą. Tak jak ktoś napisał wcześniej, dla przeciętnego dorosłego człowieka wydanie 200 czy 300 zł na grę raz na dwa lata to nie jest wielki ciężar. Wielu ludzi nawet nie wdaje się w szczegóły, nie oglądają trailerów, zapowiedzi, czy Twojego trolowania na forum Nie wiedzą, że gra ma takie czy inne problemy, nie wiedzą, że jest beta itd. Słyszą, że wychodzi nowy Battlefield to kupują i potem grają. A potem się zaczyna - nie pasuje to, tamto, siamto. Albo niektórzy w ogóle nie zwracają na problemy, tylko widzą, że taki dostali produkt to z niego korzystają. Ostatnie miesiące pokazują, że tylko zdecydowana reakcja społeczności może coś zmienić. Pojedyncze lamenty są po prostu zlewane. Oczywiście nie można zapominać, że każda rewolucja rozpoczyna się od pojedynczego lamentu. Różnica jest taka, że odzew społeczności nie był nigdy tak duży jak teraz. I tak dostaniemy na premierę wybrakowaną grę, ale przynajmniej może po części taką jakiej by się chciało...
__________________________________________________
W jedności siła. O sile jedności świadczą jednostki.
Różnica jest taka, że odzew społeczności nie był nigdy tak duży jak teraz. I tak dostaniemy na premierę wybrakowaną grę, ale przynajmniej może po części taką jakiej by się chciało...
Kiedyś kupowało się grę bez aktualizacji i grało się z większymi lub mniejszymi błędami.Jednego irytowało to bardziej innego mniej ale łączyło ich jedno nie było gdzie się "wyżalić"
Kiedyś kupowało się grę bez aktualizacji i grało się z większymi lub mniejszymi błędami.Jednego irytowało to bardziej innego mniej ale łączyło ich jedno nie było gdzie się "wyżalić"
Kiedyś kupowało się grę, która nie była uzależniona od kaprysów korpo. Nie potrzeba było zbędnego syfu w postaci Origin, Uplay itd. Kiedyś po zakupie faktycznie posiadało się grę a nie było tylko użytkownikiem. Kiedyś można było postawić serwer na własnym komputerze i cisnąc razem np. z synem. Zrobienie lana było bajecznie proste. Wystarczyło przytachać komputer pod pachą i połączyć z innymi itd.
Kiedyś - było zdecydowanie lepiej.
Kiedyś to były Bf-y. Znaczy przed BF3 i kastratem BC2.
Wezmy za przyklad takiego BF2 to juz chyba ponad 10 lat temu. Bylo sie gdzie wyzalic bez problemu. Mozna by sie jeszcze w czasie cofnac do starszych tytulow fora istnieje juz naprawde dlugo. Taki np. Quake 2 czy Lineage (blisko 20 lat temu) i inne dawniej bardzo popularne MORPG mialy bardzo rozbudowane spolecznosci internetowe.
Zasadnicza roznica to odbiorcy/klienci gier dzis a kiedys. Dawniej nie do pomyslenia bylo wypuszczanie tak nie skonczonego produktu jak ma to miejsce dzis stad tez nie bylo potrzeby ciaglych aktualizacji. BF ostatnich lat sa wypuszczane w fazie beta.
Niestety dzisiejszy gracz, nabywca jest mniej wymagajacy.
Pisanie ,ze taki stan rzeczy (wypuszczanie nie skonczonej gry) to normalna sprawa, efekt uboczny produkcji, napewno pomaga...wydawcy. Z graczy wytykajacych bledy i niedociagniacia zrobmy hejterow i troli...ehh.
Kiedyś kupowało się grę bez aktualizacji i grało się z większymi lub mniejszymi błędami.Jednego irytowało to bardziej innego mniej ale łączyło ich jedno nie było gdzie się "wyżalić"
Rozumiem, że mówisz o czasach automatów albo prostych gierek na NES-a.
Jeżeli mówimy o Battlefieldzie (sorry takie mamy forum) to BF 1942 miał:
- BETĘ
- co najmniej 5 patchy z czego ostatni który pobierałem na modemie analogowym dodawał dwie nowe mapy i chyba jakieś bronie i pojazdy i uwaga całkowicie ZA DARMO (pomijając koszt internetu który był zupełnie inaczej rozliczany niż teraz)
I to nie jest taka odległa przeszłość, żeby nie było gdzie wylewać swojego hejtu. 1942 też miał swoje za uszami pod względem stabilności i wysokich wymagań.
Gość idealnie podsumował realia dostępu do internetu w tamtych czasach. Ja na szczęście nie musiałem kłamać. No ale musiałem odpracować...
Polecam zrobić pauzę wideo w 3:38 i policzyć google
Ale od którego klona zacząć
Co do tamtych lat wychodzi, że jestem stary Jedyna pociecha jest taka, że w naszej małej paczce co jeszcze się trzyma są starsi
Kiedyś to były Bf-y. Znaczy przed BF3 i kastratem BC2.
Komentarz
- brak serwerów
- brak podstawowych trybów gry
- brak pewnych mechanik gry
- itd.
BF w ostatnich latach po wyjściu zawsze był w fazie beta. Były różnego rodzaju bolączki itp. Później starali się to jakoś "naprawić". To teraz jak wyjdzie to będzie preAlfa ?
Zgodnie z ACTA 2.0 ŻRÓDŁO
Panowie to zauważyli. Panowie też zauważyli, że skrzynki rujnują spowolnienie tępa rozgrywki i rujnują akcje drużynowe. Dlatego panowie zaproponowali dorzucenie po jednym magazynku i przemyślenie skrzynek (nerf bądź całkowite usunięcie) żeby większy ciężar zaopatrzenia spoczywał na medyku/wsparciu. Czyli panowie chcą w ogólnym rozrachunku dla ciebie lepiej...
A teraz zobacz co na to pan z DICE
Panowie nie chcą skracać czasu odrodzenia. Panowie chcą skrócenia bezsensownego leżenia i wykrwawiania się gdy w pobliżu nie ma medyka/kolegi ze sqadu. Przecież gra doskonale wie, gdzie znajdują gracze i czy w ogóle istnieje sytuacja na podniesienie. Czas stracony na bezsensowne wylegiwanie się i jęki chcą przeznaczyć na bardziej produktywne zajęcia (wybór uzbrojenia, wybór punktu odrodzenia itd.) Poza tym doskonale wiemy z jak bezmyślnymi graczami musimy współdziałać i jak to próbują cię podnosić pod ogniem 16 wrogów bo naoglądali się "Przełęczy Ocalonych". Także z tym wykrwawianiem nigdy nie da się osiągnąć dobrego rozwiązania. Każde podejście ma swoje plusy i minusy.
@SkyZeWonsem
Po co ty się wdajesz w dyskusje z docelowym targetem EA? Koniec końców i tak sprowadzą cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem... Poza tym przecież i tak jeden i drugi nie zrozumiał obelgi
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
A tak serio to wszyscy widzą, że gra jest w du_pie. Grało mi się bardzo przyjemnie ale pewnie do premiery dużo się pozmienia.
Evil no no wiadomo, że BF to bardzo mądra gra i wie gdzie są gracze, którzy mogą Cię podnieść jak padniesz. To jest tak mądra gra, która wie, że medyk nie zrespi się za 3 sekundy na punkcie A (odbijanym przez wrogów ale wciąż należącym do Twojej drużyny) i nie spróbuje Ci pomóc. Tak dobry kawał kodu, który przewiduje ruchy graczy.
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
No nic, pożartowali I tyle naszego. Teraz trzeba czekać na dalsze wieści. Tematem z serwerami totalnie z**bali mi nastawienie. A już byłem pozytywnie nastawiony.
O e-sporcie słucham ich zapewnień już od 2011 roku
No i nie zapominajcie, że w przerwach między BF wypuszczana jest gra "poligon doświadczalny" znana większości pod nazwą Battlefront. Dzięki nim testuje się wszelkie nowinki które później są dopieszczane i trafiają do BFa. Testują też, przy ich okazji na ile mogą sobie pozwolić w kwestii dojenia graczy. Przy Battlefronice 2 się w końcu odrobinę sparzyli. Ale czy to ich czegoś nauczyło? Nie sądzę. Skoro z odsłony na odsłonę jest gorzej a zdecydowana większość graczy ma syndrom wyparcia i nie dopuszcza do siebie faktu, że od lat są okłamywani.
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
Na tą chwilę nic o tym nie mówią jeżeli chodzi o BFV bo... Bo zwyczajnie nic nie robią w tym kierunku. Tryndy się zmieniły, popularniejszy batelrojal się zrobił od meczowych gier. A EA jak ta ku**a podąża za tryndami, zamiast samemu je tworzyć przy takim budżecie i technologii...
Słabo, słabo jest. A szkoda bo w tym skrawku gry jaką była beta bawiłem się z ekipą bardzo dobrze, ostatnio tak przyjemnie drużynowo nam się grało w BC2. Może też nie mieliśmy tym razem zbyt wygórowanych oczekiwań.
Generalnie to nawet coś takiego jest możliwe do przewidzenia. Ale tu nawet nie chodzi o takie sytuacje. Jesteś sam na punkcie otoczonym przez wroga, nie ma medyka w promieniu 100m, nie ma się też jak odrodzić. Po co i na co czekać w takiej sytuacji? No i niestety się ludzie nie nauczą. Tak jak ktoś napisał wcześniej, dla przeciętnego dorosłego człowieka wydanie 200 czy 300 zł na grę raz na dwa lata to nie jest wielki ciężar. Wielu ludzi nawet nie wdaje się w szczegóły, nie oglądają trailerów, zapowiedzi, czy Twojego trolowania na forum
W jedności siła. O sile jedności świadczą jednostki.
W jedności siła. O sile jedności świadczą jednostki.
#dropfps
#utraconopolaczenie
#missingdogtag
Dla mnie tak to wygląda
Esportu nie uraczymy
Oby serwery które później zostaną dodane miały opcje jak w BF4
Oby dodali info ile ticketow zostało
Albo ,oby poszli po rozum do głowy #BFVI xD
Kiedyś - było zdecydowanie lepiej.
Wezmy za przyklad takiego BF2 to juz chyba ponad 10 lat temu. Bylo sie gdzie wyzalic bez problemu. Mozna by sie jeszcze w czasie cofnac do starszych tytulow fora istnieje juz naprawde dlugo. Taki np. Quake 2 czy Lineage (blisko 20 lat temu) i inne dawniej bardzo popularne MORPG mialy bardzo rozbudowane spolecznosci internetowe.
Zasadnicza roznica to odbiorcy/klienci gier dzis a kiedys. Dawniej nie do pomyslenia bylo wypuszczanie tak nie skonczonego produktu jak ma to miejsce dzis stad tez nie bylo potrzeby ciaglych aktualizacji. BF ostatnich lat sa wypuszczane w fazie beta.
Niestety dzisiejszy gracz, nabywca jest mniej wymagajacy.
Pisanie ,ze taki stan rzeczy (wypuszczanie nie skonczonej gry) to normalna sprawa, efekt uboczny produkcji, napewno pomaga...wydawcy. Z graczy wytykajacych bledy i niedociagniacia zrobmy hejterow i troli...ehh.
Jeżeli mówimy o Battlefieldzie (sorry takie mamy forum) to BF 1942 miał:
- BETĘ
- co najmniej 5 patchy z czego ostatni który pobierałem na modemie analogowym dodawał dwie nowe mapy i chyba jakieś bronie i pojazdy i uwaga całkowicie ZA DARMO (pomijając koszt internetu który był zupełnie inaczej rozliczany niż teraz)
I to nie jest taka odległa przeszłość, żeby nie było gdzie wylewać swojego hejtu. 1942 też miał swoje za uszami pod względem stabilności i wysokich wymagań.
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
Polecam zrobić pauzę wideo w 3:38 i policzyć google
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
Co do tamtych lat wychodzi, że jestem stary
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri