
Battlefield 1 z 2016 roku odniósł sukces sprzedażowy i wizerunkowy. 2017 rok upłynie zaś pod znakiem DLC do Battlefielda 1 i premiery Battlefronta 2.
Co dalej z serią? Czy w 2018 roku ma szanse powrócić Bad Company 3?
Moja wizja nowego Battlefielda to WW II w odsłonie jakiej jeszcze nikt nie pokazał, oczywiście BC 3, coś związanego z Vietnamem lub jakiegoś innego konfliktu z czasów "zimnej wojny" np. Wojna w Korei, Albo klimaty BF 2142
Jakie są wasze oczekiwania, Co twórcy powinni poprawić co zmienić a co jest dobre, jako gracz jestem ciekaw waszych. Zapraszam i zachęcam do konstruktywnej dyskusji.
Destruction = End of the old and the begin of the new. ✴ TEAM: TSHLD ✴
Komentarz
Kolejny BF będzię ładny. Będzie "emejzing". To jest pewne. Ale zapewne pod kątem rozgrywki będzie pusty jak bęben.
Ciekawostka
Star Wars: Battlefront II - żeby odblokować pełną zawartość gry, musimy grać pół roku bez przerwy - Lub wydać na mikrotransakcje kwotę około 7500 złotych.
http://www.gram.pl/news/2017/11/16/star-wars-battlefront-ii-zeby-odblokowac-pelna-zawartosc-gry-musimy-grac-pol-roku-bez-przerwy.shtml
To nas czeka - w mniejszym lub większym stopniu.
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=106584
I nie dajcie się zwieść, że w BF1018 będzie inaczej. Tak naprawdę, to gdyby nie reakcja myszki Miki to w Battlefroncie nadal by były kryształy do kupienia.
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=106644
No ale co się dziwić. Gracze są sami temu winni. Zaczęło się od FUT w Fifie. Gracze w ten syf władowali prawie miliard dolarów...
No to Evil Arts wpadła na "genialny" pomysł żeby w każdej grze wcisnąć podobne gunwo.
http://www.gamesindustry.biz/articles/2017-03-01-eas-ultimate-team-now-worth-USD800-million-annually
No i teraz mamy zainfekowaną Fifę, Battlefronta i Need For Speed.
Ktoś myśli, że inna przyszłość czeka Battlefielda? Przecież oni myślą o wciśnięciu tej "nieograniczonej monetyzacji" nawet do BF4... Co pokazuje, gra ma się świetnie skoro chcą w nią jeszcze inwestować czas i środki. No i raczej nic nie powstrzyma ich przed pchaniem tego raka do kolejnych gier.
Jeżeli społeczność Battlefielda nie zareaguje już teraz, na fali hejtu na Battlefronta to nic ich przed tym nie powstrzyma. Nie będzie żadnego Disneya, który przybędzie na ratunek. Poza tym nie oszukujmy się. Przecież ta gra jest już zaprojektowana. I na bank są w niej te mikropłatności. Gracze będą mogli liczyć na siebie. A przy obecnym stanie "komjuniti" które ĘĄ skutecznie zarznęła (co z resztą widać dobitnie po stanie tego forum) nic nie będzie w stanie ich zatrzymać. Dobrym przykładem jest NFS. Tam społeczność prawie nie istnieje i karty przeszyły praktycznie bez echa.
Obserwując jak EA wywiązuje się ze swoich obietnic odnośnie BF1 nie oczekuje niczego dobrego w związku z BF2018. Znowu dostaniemy niedopracowany produkt na start. Źle zaprojektowane mapy, brak balansu itp. Bez konfigurowalnych serwerów. Ba, nie zdziwię się gdy zabraknie nawet przeglądarki serwerów. Będzie można wybrać jedynie tryb gry. W Battlefroncie coś takiego popełnili...
Są już jakieś pierwsze przecieki odnośnie czasu i miejsca akcji nowego BF-a
https://www.reddit.com/r/battlefield_one/comments/734v9u/possible_battlefield_2018_leak/
Ale nie traktowałbym tego jako pewną informację.
Jak nigdy nie oglądam polskich youtuberów tak pod tym co powiedział Kromka podpisuję się w 100%.
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
Na jakis chwyt marketingowy typu "Nowe Bad Company kupujta" to ja się nie dam nabrać.Po tym co było w BF4 i BF1 to ja mam już dość nie wierzę,że DICE/EA wróci na dobrą droge.Jedynie zła sprzedaż, pustki na serwerach mogło by coś zmienić w ich polityce.
No a ja gram tyle samo czasu co ty i jakoś jeszcze się nie przyzwyczaiłem do mikropłatności w tytułach AAA które kosztują ponad 200 zł na premierę. I nigdy się nie przyzwyczaję. To jest po postu rak, który toczy społeczność a ona jeszcze go dokarmia i pozwala mu się rozwijać. Nie ważne czy rak jest łagodny (skórki i inne pierdoły) czy agresywny (FUT czy gwiezdne karty) zawsze pozostanie rakiem. I trzeba z nim walczyć. Właśnie takie ciche przyzwolenie "A to że są mikro transakcje w grach jestem przyzwyczajony" doprowadziło nas do wydarzeń które się na naszych oczach rozgrywają.
Ja również nie mam nic przeciwko mikropłatnościom w grze, pod warunkiem, że gra jest F2P i te mikropłatności są mądrze zrealizowane. Sam zainwestowałem w Path of Exile czy Warfreme kwoty, za które można kupić nową grę AAA. Deweloperzy, zrobili świetną robotę, dostarczyli mi gry w których spędziłem setki godzin więc nie widzę ze swojej strony przeszkód, żeby ich za świetną pracę wynagrodzić. Za to WoT poleciał z mojego dysku z dniem, gdy wprowadzono płatną amunicję, a War Thunder zyskał nowego gracza.
I oczywiście że korpo musi zarabiać. Po to zostało stworzone. Ale niech zarabia sobie na dobrych grach a nie na przeciętnych wydmuszkach z systemem który wymusza dodatkowe opłaty.
Poza tym sam proces tworzenia gier ma dość poważną wadę. Pomija on całkowicie gracza. Czy ktoś nas przed premierą Battlefielda1 zapytał czego chcemy? I już pomijam tutaj całkowicie realia w których się mamy poruszać. Bo akurat powrót to IWŚ to był strzał w dziesiątkę z marketingowego punktu widzenia. Ale czy ktoś nas zapytał o serwery, to ich nowe menu, mechanikę, system progresji itd? Nie. Zamiast wszystko tworzyć naprawdę słuchając opinii graczy, nawet nim się zacznie projektować grę to wszystko jest utrzymywane w kompletniej tajemnicy do czasu... gdy już jest za późno na jakiekolwiek zmiany. Przecież i tak wiadomo że kolejny BF wyjdzie. Więc jaki jest sens trzymania tego wszystkiego w tajemnicy. Cierpią na tym wszyscy, łącznie z deweloperami którzy marnują czas na tworzenie rzeczy okazujących się potem niewypałem. W tajemnicy to sobie można trzymać scenariusz kampanii a nie rzeczy, które dla przetrwania gry przez dłuższy czas są kluczowe. No chyba, że nie zależy im na tym, żeby gra przetrwała dłużej, niż do wydania ostatniego DLC co jest bardzo prawdopodobne. Tak "dobrze" im ten BF1 wyszedł, że jak tak dalej pójdzie to niedługo baza graczy zrówna się z tą z BF4. I jak widać nie tylko ja tak zauważam ale i Kromka też widzi taką tendencję.
Za to ĘĄ rzuci parę razy jak to oni słuchają społeczności, jak to nasza opinia jest ważna i tak dalej a na CTE testują aury... Jakoś nigdy nie spotkałem się z na żadnym forum z pomysłem ze strony graczy żeby upychać w grze aury... Najgorsze jest to, że tak jak Kromka zauważył takie pomysły nie biorą się z powietrza. Wcale by mnie to nie zdziwiło, gdyby się okazało, że w BF1 testują funkcjonalności, które później pojawią się w nowym BF. W sumie to nawet na reddicie CTE pojawił się temat gdzie gracze zarzucili właśnie taką praktykę DICE i poparli to merytorycznymi argumentami. Chętnie bym podzielił się linkiem, ale... po dwóch dniach od utworzenia temat znikną... Jak DICE nie zaprzecza a tematy znikają to wiedz, że coś się dzieje.
Reasumując, jak pisałem wyżej nie spodziewam się niczego dobrego dobrego (prócz grafiki i dźwięku) po kolejnych grach od ĘĄ. Bo nie robią gier dla graczy tylko dla siebie.
A naprawdę można by było zrobić dobrą grę korzystając z pomocy społeczności.
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
Chlopie skad Ty sie urwales...? Ten wierszyk to chyba kopiuj , wklej jak "przez 8 ostatnich lat, polcy i polacy..."
Sukces wizerunkowy? Gidzie, kiedy? Widze ,ze modem jestes ale chodz troche obiektywizmu nie zaszkodzi, z roboty Cie nie wywala...Chyba. Masz jakies dane na poparcie tego wierzyszka? Popatrz na statystyki ludzi grajacych w ten wizerunkowy sukces...W "4" praktycznie gra tyle samo ludzi. W pewnie przyejdzie czas ze i bedzie wiecej.
"2017 rok upłynie zaś pod znakiem DLC do Battlefielda 1" - ...Co za pierdoly...Jestem opanowanym czlowiekiem, nie pisze "easy" , "noobs" nie wyzywam ale jak wiedzie takie pierdoly to sie scyzoryk otwiera. DLC do bf1 i terminy ich wydania to jeszcze wieksza klapa niz samo BF1.
Gram w serie BF od poczatku. Stracilem nadzieje do tego tytulu po "1".
Niestety jest grupa naiwnych na swiecie, kupuja takie gry ja Battlefront 2 i psuja marke. Kupujesz = akceptujesz.
Nie pal tyle.
Pragnę na początku zaznaczyć iż kupiłem Battlefront 2. Oczywiście nie na Originie gdzie kosztowało 239 PLN (wersja normalna dla biedniejszych)tylko za 189 PLN na allegro z tą samą zawartością od sprawdzonego sprzedawcy.
Niepokoi mnie to co się dzieje bo chociaż mam ponad 35 lat będę grał w gry skoro się do tej pory tego nie wyzbyłem
Strasznie to psuje cały klimat grania w gry te wszelkie mikro transakcje, przy Battlefront 2 na tą chwilę zrezygnowali z płatnych skrzynek ale po prostu tylko odwlekli to w czasie. Kolejne ważne czas jaki trzeba poświęcić żeby wszystko odblokować 4500 h ? serio ? Chociaż powiem Wam że chyba taniej by było jakiegoś chińskiego farmera wynająć niż płacić ponad 7000 pln żeby wszystko mieć. U mnie to wygląda tak że część sobie odblokuję a tego co nie jest mi potrzebne do szczęścia po prostu nie będę ruszał. Jednakże i tak życia mi chyba zabraknie
Druga sprawa czego się spodziewamy i czego boimy w następnych odsłonach...
Spodziewam się dobrej gry bez pierdzielonych dodatkowo płatnych bajerów przez które gracze z większymi portfelami bez skilla rządzą na serwerach. Żeby nie było strony stać mnie żeby też z tego skorzystać ale to chyba nie o to w grach chodzi ?
Boję się że będzie tak jak już widzę to od piątku kiedy to zacząłem grać w Battlefront2. Ubija mnie koleś który ma "epickie" karty a ja zaledwie te z pierwszego poziomu, chociaż wpierdzieliłem w niego 2x więcej "amunicji" niż on we mnie.
Dlaczego, skoro jest tyle osób nie zadowolonych nikt jeszcze nie wpadł na pomysł żeby zrobić międzynarodową operację o nazwie "pay to win w grach 3A nie kupuję". Trzeba bardziej dosadnie uświadomić twórców i utrzeć im nosa.
Nie wiem co to będzie ale nie napawa mnie to optymizmem... Ucieszyła mnie informacja że nie będzie premki w Battlefront 2 ale jak później się okazało co innego wymyślili to padłem.
Pomysły spłycania rozgrywki też nie za dobrze wyglądają... Medyk z aurą leczącą... WTF ? może w następnej odsłonie będziemy do grania używać tylko jednego przycisku odpowiadającego za strzelanie a reszta będzie zautomatyzowana ?
Moj post zostal usuniety... Jesli masz go zamiar usuwac ponownie to chociaz podaj powod.
Z racji dużych emocji, jakie budzą przyszłe losy serii Battlefield, proszę jednak o zachowanie wzajemnego szacunku w tej dyskusji.
Dziękuje i pozdrawiam!
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
Cyberpunk 2077 bez mikropłatności: „chciwość zostawiamy innym”
Mimo, że takie klimaty to nie moja bajka, jak to będzie wyglądało - też nie wiem ale - na pewno kupię bo nasze no i brak dojenia hajsu. Pokazali już przy W3 jakie mają podejście do graczy. Dali kompletną grę w dobrej cenie a później dołożyli dwa świetne duże dodatki za śmieszne pieniądze.
A tu kolejna dobra nowina z PurePC
Według portalu Eurogamer, w Wielkiej Brytanii sprzedaż pudełkowych edycji gry Star Wars: Battlefront II była o przeszło 60% niższa w porównaniu do poprzedniej odsłony. Biorąc pod uwagę, że tamtejszy teren jest jednym z największych, to wydawca zdecydowanie nie ma powodów do radości.
A ponoć ogólnie ta część jest "emejzing"
Najs.
A co do RED-ów. No a co mieli powiedzieć? ĘĄ samo im się podstawiło. Mogą kręcić hajp na ich barkach. A co do samego C2077 to moje ptaszki ćwierkają, że jeżeli podejście RED-ów się nie zmieni to nie bardzo jest na co czekać.
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=106688
Tylko teraz powstaje pytanie. Co zamiast tego? Jaki mechanizm wymyśli ĘĄ, żeby zaspokoić swoją chciwość.
BATTLEFIELDTRACKER ↓Lista niedorobionych fanów. Prawdziwy mężczyzna klika wyłączenie "nie na temat".#NerfColibri
Możliwe że będą musieli zrezygnować z losowych skrzyneczek płatnych
Jak by w BF cos takiego zrobili napewno bym nie kupil. Chodz mam wszystko procz Hardlina. Ludzie marudza ale ostatecznie i tak kupuja - sami sobie winni. Dla mnie fra....glupota.